Jak zwykle, lato upłynęło bardzo szybko. Jestem jednak dumna z dwóch rzeczy, które dokonałam tego lata. Pierwsza z nich to, to, że rzuciłam palenie. Drugą, jest sesja zdjęciowa, która odbyła się w scenerii rybackich domków przy plaży w Mechelinkach. To unikatowe miejsce zainspirowało mnie do zrobienia sesji w stylizacji dzikiego zachodu. Bohaterkami są niegrzeczne, wyjęte spod prawa dziewczyny : ))
No comments:
Post a Comment